Krakowskie pałaszowanie, czyli wymarzony dzień smakosza
W rejonie Rynku Głównego ponad 40 procent lokali zajmują dziś restauracje i kawiarnie. Nietrudno zgadnąć, że tak rozumiany Kraków może stanowić prawdziwe kulinarne eldorado, ale trzeba przy tym wiedzieć, gdzie warto skierować swoje kroki w poszukiwaniu prawdziwych krakowskich delicji. Chętnie użyczymy kilku rad: oto nasze typy na idealny dzień z krakowską gastronomią.
Śniadanie
KONTYNENTALNIE
Pierwszy adres, który możemy polecić, to Kolanko No 6 przy ulicy Józefa 17, czyli istniejąca od 16 lat w samym sercu Kazimierza urocza kawiarnia i restauracja. Za niewygórowaną cenę zjeść tam można obfite i naprawdę smaczne śniadanie kontynentalne. Standardowo i bezpiecznie. Idealne miejsce na poranny wypad z naszego apartamentu przy ulicy Koletek.
NIESZABLONOWO
Druga propozycja to Wesoła Cafe, znajdująca się przy ulicy Rakowickiej 17, a dokładnie na rogu ulic Rakowickiej i Topolowej. Jeśli udało Wam się znaleźć zakwaterowanie w pobliżu Dworca Głównego, jak na przykład nasz apartament przy ulicy Librowszczyzna, to dobrze trafiliście – znajduje się w tej okolicy sporo interesujących lokali, zwłaszcza takich, które oferują dobrą kawę i smaczne śniadanie. Jednym z nich jest właśnie Wesoła, która istnieje wprawdzie dopiero od 2 lat, ale zdążyła już przekonać do siebie bardzo liczne grono zwolenników – przede wszystkim wspaniałą kawą i śniadaniami właśnie. Wybór śniadaniowych zestawów: bogaty i nieoczywisty, ale taki, żeby każdy mógł znaleźć dla siebie coś na perfekcyjny początek dnia.
BEZMIĘSNIE
Dla wegetarian w Wesoła Cafe również coś się znajdzie, ale jeśli chcemy wybierać tylko spośród dań wegetariańskich i gluten-free – radzimy odwiedzić wege-bar o wdzięcznej nazwie Glonojad przy Placu Matejki 2. W ciągu ostatnich 8 lat to miejsce na dobre wpisało się już w kulinarną mapę miasta i jest odwiedzane zarówno przez turystów, jak i przez miejscowych. Zacząć dzień od zjedzenia panini z buncem można chyba tylko w Krakowie i tylko w Glonojadzie – więc jeśli szukacie interesującego wegetariańskiego posiłku w przystępnej cenie, to właśnie znaleźliście. Tym bardziej, że to niespełna 10 minut od naszego apartamentu przy ulicy Szlak.
Obiad
WYKWINTNIE
Przy ulicy Kanoniczej 22 przycupnęła niepozornie restauracja Pod Nosem. Faktycznie, pod nosem turystów, którzy szerokim strumieniem wylewają się z bram Wawelu i spływają wartką struga w kierunku Rynku Głównego. I zwykle tam właśnie pędzą, nieświadomi, że mijają fenomenalną restaurację specjalizującą się w nowoczesnej kuchni polskiej. Karta jest tu krótka, ale zmienia się cały czas, więc ciągle jesteśmy czymś na nowo zaskakiwani. Nie należy się spodziewać niskich cen, ale możemy być za to pewni wybitnej kuchni i obsługi. Oraz tego, że do Pod Nosem dotrzemy w 15 minut z naszego apartamentu przy ulicy Librowszczyzna – spacerem przez krakowskie Planty.
ROZWAŻNIE I ROMANTYCZNIE
W dość bliskim sąsiedztwie opisywanej wcześniej Wesoła Cafe, przy ulicy Rakowickiej 11, znajduje się kolejne miejsce warte odwiedzenia, czyli Restauracja Bistro 11. Przyjemnie urządzona, przytulna restauracja ukryta w bramie oddzielającej ją od zgiełku ulicy, serwująca ciekawe potrawy za rozsądne ceny. Znajdziemy tu zarówno nawiązania do kuchni polskiej, jak i europejskiej. Pewniak na smaczny obiad, który polecamy zwłaszcza dla przebywających w naszym nieodległym apartamencie przy ulicy Szlak.
ROZGRZEWAJĄCO
Na koniec coś z zupełnie innej beczki: Tbilisuri przy ulicy Meiselsa 5, czyli porządna gruzińska restauracja na krakowskim Kazimierzu. To kolejny dość kameralny lokal, który w odróżnieniu od dwóch poprzednich oferuje kuchnię z Kaukazu. Pyszne chinkali, czy sycące odżachuri z pewnością będą znakomitym wyborem, zwłaszcza jeśli zawitacie do Krakowa jesienią, lub zimą i niewykluczone, że będziecie potrzebowali czegoś solidnego na rozgrzanie. Tbilisuri na taką okazję jest wprost jak znalazł – przy niewygórowanych cenach trzyma stale wysoki poziom. Korzystając z naszego apartamentu przy ulicy Koletek będziecie mieć dosłownie „dwa kroki” zarówno do Tbilisuri, jak i do Pod Nosem.
Kolacja
PO ŚRÓDZIEMNOMORSKU
Kameralna Restauracja Farina, przy ul. św. Marka 16, uchodzi za jedną z najlepszych restauracji w Krakowie. Mieści się w trzech pokojach zabytkowej kamienicy, a jej specjalność stanowią owoce morza oraz ryby – świeże dostawy trafiają tu prosto z Francji oraz z Norwegii. Ceny mogą nam się wydać nieco zachodnioeuropejskie – w końcu czynią tu głębokie ukłony w kierunku kuchni śródziemnomorskiej. Z drugiej jednak strony – konia z rzędu temu, kto po obiedzie w Farinie będzie żałował czegokolwiek. Dlatego też polecamy w ciemno tę lokalizację każdemu, kto wybierze nocleg w naszym pobliskim apartamencie przy ulicy Szlak i radzimy wcześniej rezerwować miejsce w trzech pokojach Fariny.
PO NEAPOLITAŃSKU
Pizzeria Nolio przy ulicy Krakowskiej 27 w ostatnich latach szturmem wzięła serca mieszkańców grodu Kraka. Nie ma wątpliwości, że podają tu najlepszą w mieście pizzę neapolitańską, a i włoskie pasty serwują znakomite. Restauracja już dwa razy powiększała swoje sale i nadal jest zawsze pełna – bez rezerwacji czekanie w kolejce murowane. Można też zamawiać przez telefon, ale po pizzę trzeba się tak, czy inaczej, zjawić osobiście. To jednak nie problem, gdy z naszego apartamentu przy ulic Koletek spacer do Nolio trwa około ośmiu minut.
UWAGA: nieczynne w poniedziałek!
PO KRAKOWSKU
Od Jajka Do Jabłka przy ulicy św. Gertrudy 7 – tak nazywa się niewielka, ukryta obok parkingu Hotelu Monopol restauracja, która od ładnych paru lat stanowi kulinarne zaplecze dla wtajemniczonych. Napisy na ścianach zdradzają, że stołuje się tu pół krakowskiej filharmonii, czemu zresztą trudno się w jakikolwiek sposób dziwić. Potrawy są proste, ale przyrządzone i podane z klasą, w czym najwyraźniej tkwi cały sekret. Najsławniejsza jest chyba pierś z kaczki w sosie figowym z porto. Zarówno dla tej kaczki, jak i dla każdej innej potrawy z menu Od Jajka Do Jabłka warto zajrzeć w ten zakamarek. Z naszego apartamentu przy ulicy Librowszczyzna dotrzecie tam w parę minut.